O luju jak dawno mnie tu nie było, ale do rzeczy. Nie wiem czy ktoś tu jeszcze jest, ale pisze. Chce Wam przekazać parę wiadomości :
1. Wiele się ostatnio u mnie wydarzyło nie fajnych rzeczy i musiałam się jakoś ogarnąć.
2. Wciąż pracuje nad tym drugim blogiem, o którym wam wspominałam.
3. Nie ma już Raury i nigdy nie będzie, co nie ułatwia mi pisania.
4. Mam pomysły na tego bloga, ale nie potrafię ich zrealizować.
5. Chyba muszę zawiesić bloga na jakiś czas.
To jest dla mnie trudne, bo kocham tego bloga. Jest on tak jakby moim pamiętnikiem, który zawsze będzie częścią mnie, ale nie potrafię pisać na siłę. Dlatego zawieszam bloga, ale wrócę i mam zamiar dokończyć tą historię, bo ona ma przekaz, który chce wam przekazać. Nie wiem kiedy wrócę, ale podczas mojej nieobecności postaram się napisać parę rozdziałów. Umówmy się wstępnie, że wracam 15 sierpnia. Jeśli ktoś tu jeszcze będzie to dokończę tą historię.
A i jeszcze jedno. Pisze nową historie, która jest o Laurze, ale opublikuje ją jak będę miała już napisane wszystkie rozdziały, żeby nie było tak jak z tym blogiem.
Także do napisania mordeczki :))
Wracaj szybko bo nie umiem się doczekać nowych wspaniałych rozdziałów :) Życzę Ci weny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę ,że na jakiś czas zawieszasz bloga bo piszesz bosko pięknie poprostu i uwielbiam twojego bloga i nie mogę się doczekać rozdziałów kolejnych.
OdpowiedzUsuńŻyczę ci dużooo weny :) bardzo dużo i do zobaczenia mam nadzieję ;)
pozdrawiam monia
Ja poczekam.
OdpowiedzUsuńWchodzę codziennie na twojego bloga i sprawdzam czy jest coś nowego..ZAWSZE!
Napewno poczekam. Trzymaj się. ;)
Poczekam! :)
OdpowiedzUsuńTak właściwie, to Ross może jeszcze kiedys bedzie z Lau, bo w końcu mają przed soba cale życie :;)
Weny życzę i pozdrawiam ;*
Szkoda.. =C
OdpowiedzUsuńWracaj szybko
Wracaj szybko:) Obyś miała dużo weny! ;) Czekam :D
OdpowiedzUsuń