środa, 17 września 2014

Zapowiedź rozdziału 12

Uwaga : Proszę o przeczytanie notki na dole . 



- Czego tak drzesz tego ryja? 

- No dawaj stary ... żyj .... nie zostawiaj nas .

- Ej ... kogo to może być krew ?

 - Kim są te Edwardy, o których wspominałeś ? - Zapytała z ciekawością .

- Nienawidzę cię .

- Musze im jakoś pomóc .

Od autorki : Witajcie kochani długo mnie tu nie było za co chciałam przeprosić . Nie wiem czy ktoś w ogóle jeszcze czyta " to coś " . Mam nadzieje , że ktoś tam jeszcze został . Ostatnio coraz gorzej jest ze mną i moim głupim życiem . Szczerze to chciałabym zniknąć z tego świata i mieć święty spokój . Wydaje mi się , że tylko na tym blogu mogę z kimś "porozmawiać" . Dlatego też postanowiłam powrócić na bloggera . Czy ktoś z was też ma lub miał podobny problem co ja ? Mam nadzieje , że wiecie o co mi chodzi . Nie potrafię sobie poradzić . Przez dłuższą chwile było dobrze , a teraz znowu do Tego wróciłam . Wiem , że to jest głupie , ale nie mam nikogo komu mogłabym się zwieżyć . Tylko wy mi zostaliście . Tylko , że ja już naprawdę długo nie wytrzymam . Najlepiej to zrobiłabym coś , żeby zniknąć z tego świata i tak nic mnie tu nie trzyma . Jednak chciałabym dokończyć tą historie , która właściwie dopiero się zaczęła i mam nadzieję , że będziecie ze mną do końca . Rozdział najprawdopodobniej w sobotę . I bardzo bym chciała , żeby pod następnym rozdziałem było więcej komentarzy niż pod poprzednim . Wiem , że jest nudno ale staram się jak tylko mogę . 

Do napisania Laura :))

25 komentarzy:

  1. Wiem co czujesz.Też kiedyś byłam w podobnej sytuacji i wtedy pomogły mi przyjaciółki.Powiem taki......nie załamuj się..Patrz pozytywnie w przyszłość....
    czekam na rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem cię doskonale. Spróbuj myśleć o czymś innym. Wszystko się ułoźy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja może ciebie zdołuje, ale co tam. Nie będę ciebie zasypywać wypowiedziami typu ,, Wszystko będzie dobrze '' .. Prawda jest taka, że każdy ma swój własny koniec świata, który ja też przeżywam. Ale .. w moim przypadku, jest to .. inne. Nie wiem dlaczego, ale czuję się jakbym, jakbym ... Jakbym nie miała nikogo, jakbym była, jakbym mogła liczyć tylko na siebie. Ale powiem ci jedno. Nigdy nie mów, że nie dasz rady. zamiast mówić ,, Dlaczego ja?'' powiedz ,, No dajesz.. Zabawmy się '' ... Dla niektórych możesz być całym światem. Prędzej czy później i tak odejdziesz na tamten świat. Więc co ci szkodzi później ? Na razie się zabaw. Ignoruj problemy, w końcu każdy je ma. Baw się życiem na całego. Są chwilę, gdy każdy z nas płaczę godzinami, albo cały czas przeklina, nikt nikomu nie ma tego za złe, emocjom trzeba dać upust. Pamiętaj, że nie warto rezygnować. Kto wie, może za pare, parenaście lat stanie się coś niesamowitego. Coś co zmieni twoje życie ? Nie dowiesz się, gdy teraz z niego zrezygnujesz. Co do twojego bloga, czytałam go od zawsze, ale zawsze komentowałam z anonima - (tak prościej ) i zawsze czytać go będę. Od początku do końca, zawszę z tobą !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. To ja ... zapomniałam przestawić. Nieogar ze mnie. Twój blog jest doskonały, tak samo jak ty. Mniej/więcej wiem jaka jesteś. Jesteś wspaniała i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

      Usuń
    2. Po przeczytaniu twojej wypowiedzi w oczach zebrały mi się łzy . Nie wiem co napisać . Może... dziękuje . Ja już od dwóch lat czuje się jakbym mogła liczyć tylko na siebie , jakbym nie miała nikoga i była nikim . Wszyscy się ode mnie odwracają , a ja sama nie mogę poradzić sobie z problemami . Dlatego jestem szczęśliwa , że mam takich wspaniałych czytelników jak TY .

      Usuń
    3. To ja dziękuje. Ja też, czasem czuję się jakbym była beznadziejna, jakbym była nikim i nikogo przy sobie nie miała. Najgorsze co w takiej chwili można zrobić to udawać twardego. Czasem warto okazać skruchę. Nikt nie jest wystarczająco silny, by żyć bez żadnej ,, katastrofy '' . Niektórzy udają, że są silni. Trzeba wypuścić wszystkie złe emocje. Możesz na mnie liczyć. Zawsze. Jesteś dla mnie przykładem do naśladowania. Pamiętaj. W końcu wstaniesz silniejsza, i pokażesz na co cię stać.To ty ustalasz sobie ograniczenia. Żyj chwilą, baw się życiem. Moja wypowiedź bez sensu i składu, ale ... cieszę się jeżeli choć w małym stopniu w jakikolwiek sposób ci pomogła.

      Usuń
    4. Dziękuje kochana , Twoje wsparcie wiele dla mnie znaczy <3

      Usuń
  4. ja też wiem co czujesz i też raczej nikomu się z tego nie "spowiadam" więc jakbyś chciała się wygadać czy coś to pisz na pocztę, bo szczerze ajlepiej jest vi się wygadavć obcej osobie, która cię nie zna i nie będzie ci słodzić i mówić że wszystko bedzie dobrze itp. Obca osoba powie ci prawdę, która pozwolici się z tego otrząsnąć i masz pewność, że nikomu nie wygada. A dzieki blogowi można nieźle odżyć i chociaż na momentvzapomnieć o przytłaczającym nas świecie.
    Jak chcesz to pisz bo ja przeżywam to samo
    Black777@autograf.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ... napewno napisze jak tylko odzyskam internet . Pisze z telefonu .

      Usuń
  5. Kochana!Tak się cieszę!!
    To wcale nie jest nudne!!!To jest cudne!
    Życzę dużo weny i z niecierpliwością czekam na nexta<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozumiem cię. Przepraszam, że przez ostatni czas nie komentowałam, ale miałam mało czasu :/ Pamiętaj NIE PODDAWAJ SIĘ wiem, że to jest trudne, ale warto. Dla każdego przychodzi gorszy czas, ale też i lepszy :) wieże, że ten lepszy czas odnajdzie drogę do cb <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie powiem że wiem jak się czujesz i nie będę Ci słodzić ale powiem Ci jedno, nie poddawaj się masz przed sobą życie nie rezygnuj z niego problemy kiedyś znikną ale jeśli raz stracisz życie już nigdy go nie odzyskasz. Co do bloga to wcale nie jest nudny, jest świetny!!!!!!!
    pozdro kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie martw się tak jak było w tekście słonia ,,Zawsze jest chwila ciszy przed uderzeniem burzy '' każdy mam problemy i bardzo cię rozumiem bo mam tak gdy idę do szkoły gdy w niej jestem gdy z niej wracam a czemu ? W szkole a dokładnie w klasie praktycznie nikt mnie nie lubi a przyjaciółka się jakby odsunęła w domu wiecznie kłótnie rodzice się rozwodzę a wszyscy mają pretensje do mnie . Nie wiem jaki ty masz problem ale uwierz mi że wiem jak to jest zakładać maskę ,, Śmiałam się cały dzień czy pomyślałbyś że w nocy chciałam popełnić samobójstwo '' Wiem że to może być dla ciebie zwykły komentarz ale jakbyś chciała pogadać zapraszam do mnie na blogi :)
    http://zkoppyta.blog.pl/
    http://austinallyizkopytaa.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. i dodam że mimo smutku nie poddawaj się bo dasz rade

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiem jak się czujesz
    O nie radzę sie ciąć ja się ciełam i nauczyciel to zobaczył i wylali mnie ze szkoły mam nadzieje ze bedzie lepiej
    Moje motto to " żyj pukiel jeszcze masz sile"'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to masz za przeproszeniem pojebanego nauczyciela bo on powinien ci pomóc a nie wywalać !

      Usuń
    2. Wiesz ... okaleczam się już od prawie roku. Przez pewien czas odpuściłam bo myślałam , ze wszystko jest już dobrze . Jednak znowu do tego wróciłam przez problemy , które mam w tej chwili . Dość poważne problemy

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  11. Nie wiem co ci napisać, nie będę ci pierdzielić że będzie dobrze, bo wiem że gdy ja coś takiego przechodziłam jeszcze bardziej mnie to dołowało, jeśli napiszę żebyś tego nie robiła i tak nie posłuchasz, bo to twój sposób na radzenie sobie z problemami. Może chociaż troszkę cię rozumiem, chociaż byłoby mi łatwiej zrozumieć gdybym wiedziała o co chodzi. Mi też nikt nie pomógł przez pół roku przechodziłam przez to sama, bez wsparcia rodziny i przyjaciół, potem trafiłam do szpitala i przeszłam jakiś koszmar. Nie będę ci tego tu opowiadać bo... to chyba nie ma sensu, ale nie chce żebyś musiała to samo przejść. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym się zobaczyć, porozmawiać, przytulić, ale cholera nie mam jak :( Mieszkasz może gdzieś w okolicach łodzi ? Jak tak to się odezwij, może dam radę ci jakoś pomóc. Pamiętaj masz ZAWSZE nas, musisz być tu dla nas, ostatnio umarło mi parę osób i troszkę znowu nie daje sobie rady, nie chcę stracić te Ciebie. Wiem nawet cię nigdy nie widziałam, ale wiem że i tak dla mnie i dla innych jesteś bardzo ważna, nie wiem co Ci napisać żebyś poczuła się jakoś lepiej... Chcesz pogadać ? Nie wiem na skype, feceebok , czy inne pierdoły, napisz mi, nie obiecuję że Ci pomogę ( postaram Ci się pomóc ) ale na pewno cię wysłucham, przynajmniej to umiem jakoś robić. Trzymaj się <3 <3 <3
    Nikola
    Ps. masz mój email : nikola1028@wp.pl
    Napisz... Jeśli chcesz :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płacze ... kolejny raz płacze . Nie mogę pojąć , że ludzie , którzy mnie kompletnie nie znają przejmują się mną i starają pomóc , a moi przyjaciele mają wszysto w dupie . Nawet nie wiesz jak się czuje , jak bardzo chciałabym z kimś porozmawiać tak szczerzę , wypłakać się czy chociaż przytulić . Brakuje mi tego , bo moja niby przyjaciółka odwróciła się ode mnie , a ja nie wiem dlaczego i to jeszcze bardziej mnie dołuje . Bardzo bym chciała z Tobą popisać tylko , że teraz nie mam internetu . Dopiero za tydzień . Mam nadzieje , że za te siedem dni propozycja wciąż będzie aktualna , bo potrzebuje kogoś . Bardzo.

      Usuń
    2. Poprawka ... Wysłałam do ciebie wiadomość na skrzynke . Także jesli chcesz to zerknij :)

      Usuń
  12. Okaleczam się od 6 klasy, a obecnie jestem w 1 liceum. Nic mi to nie dało. Dopiero niedawno zrozumiałam, że powinnam coś z tym zrobić, a nie czekać aż wszystko się skończy... Nigdy nie jest za późno aby coś naprawić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja wiem dokładnie jak się czujesz. Moja przyjaciółka się mną wcale nie interesuje tak jak moje pozostałe przyjaciółki, a więc nie mam się nawet komu zmierzyć. Ale nie poddaje się, bo wiem że mojej rodzinie na mnie zależy. Nie załamuje się, bo po co? Ciesz się życiem póki możesz, bo jesteś młoda i masz do tego prawo. Powiedzmy szczerze gdybym to ja była twoją przyjaciółką to nigdy bym się od ciebie nie odwróciła i starałam się ci pomóc. Chciałabym Ci pomóc chociaż trochę ale nie stery nie wiem jak to zrobić
    Pewnie myślisz sobie co taka małolata chodząca do pierwszej gimnazjum może wiedzieć. Masz rację nie wiem za wiele, bo ja się nie okaleczam ale tak samo się czuję i gdzieś cząstka mnie wieży że jeszcze będzie dobrze. A co do bloga to czytałam, czytam i będę czytać go do samiutkiego końca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Twój blog jest SUPER

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też się tne, ale przestałam mam nadzieję, że tobie to się uda. Wierzę w ciebie :*

    OdpowiedzUsuń